Co mają ze sobą wspólnego celebrytka i gwiazda telewizyjnego show oraz ogarnięty wojną region Kaukazu? Ormiańskie korzenie. Rozpoczęty ponad miesiąc temu konflikt między Armenią i Azerbejdżanem zakończył się klęską tego pierwszego państwa i zwycięstwem drugiego. Na początku listopada strony zadecydowały o podpisaniu zawieszenia broni; rolę mediatora odegrała Rosja. To doskonała okazja, żeby zastanowić się: dlaczego konflikt wybuchł teraz? Co jego rozstrzygnięcie oznacza dla polityków obydwu krajów, w tym prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa oraz premiera Armenii Nikoli Paszyniana? Jak konflikt wpłynie na przyszłość regionu? Na te pytania w rozmowie z Jakubem Kapiszewskim (DGP) odpowiada dr Mariusz Marszewski z Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie.