"Mój kolega oglądał film i powiedział mi: „Wiesz, Magda… Bo ja nie jestem taki dzieciowy, ale zobaczyłem ten film. I powiem ci jedną zmianę jaką mam w sobie. Zawsze zamykałem oczy na ten temat, ponieważ adopcja, to słowo, było dla mnie tożsame z brakiem miłości, z porzuceniem, z bardzo złymi rzeczami. A po tym filmie wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie. Że to jest początek pięknej miłości. Że to jest dobro. Że to są cuda, które zdarzają się tym dzieciom." [starbox id=11]

Trwa ładowanie wpisu